Sprawa sądowa przeciwko rządowi Wielkiej Brytanii za brak ostrzeżenia o zagrożeniach dla zdrowia związanych z 5G czeka na orzeczenie
W ubiegłym tygodniu Sąd Administracyjny wysłuchał kontroli sądowej domniemanego niezajęcia się przez Sekretarza Stanu dowodami na zagrożenia dla zdrowia ludzkiego stwarzane przez technologię 5G. W odpowiednim czasie oczekuje się na wyrok Sądu Administracyjnego.
Sprawa została wniesiona przez Action Against 5G przy wsparciu społeczeństwa za pośrednictwem Crowd Justice. Action Against 5G to osoby w całej Wielkiej Brytanii, w tym lekarze, naukowcy i inżynierowie, którzy połączyli siły, aby rozpocząć postępowanie sądowe, aby zakwestionować brak wystarczającej uwagi rządu brytyjskiego na jasno określone zagrożenia dla zdrowia i bezpieczeństwa związane z promieniowaniem bezprzewodowym oraz zwiększoną ekspozycją wynikającą z wdrożenia 5G.
Na rozprawie rząd argumentował, że nie ma obowiązku informowania opinii publicznej o jakichkolwiek zagrożeniach, ponieważ zasadniczo zaprzecza, że istnieje jakiekolwiek ryzyko wynikające ze zwiększonego narażenia lub nowej formy częstotliwości promieniowania, która ma być wykorzystana we wdrożeniu 5G. Jest to zgodne z jego publikacjami, które starały się uspokoić opinię publiczną, że – kategorycznie i ostatecznie – nie ma szans na szkodę wynikającą z narażenia na promieniowanie 5G i częstotliwości radiowej ("RFR").
Powodowie twierdzili, że stanowisko przyjęte przez rząd nie opiera się na raporcie naukowym, który sam rząd przedstawił jako najbardziej aktualny element międzynarodowych badań. Takie są wytyczne Międzynarodowej Komisji Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym ("ICNIRP") z marca 2020 r.
Wytyczne ICNIRP nie dostarczają żadnych dowodów na brak ryzyka, ale w rzeczywistości dowodzą istnienia ryzyka i zauważają, że kilka z nich nie zostało jeszcze w pełni zrozumianych lub udowodnionych przez powtórzenie badań lub badania antropologiczne bezpośrednio na ludziach, którzy są "królikami doświadczalnymi" dla wszechobecnego PEM lub 5G w prawdziwym świecie.
ICNIRP stwierdza, w oparciu o swoje bardzo ograniczone podejście, że istnieją już trzy uzasadnione skutki spowodowane narażeniem na pola elektromagnetyczne o częstotliwości radiowej:
-
stymulacja nerwów,
-
zmiany w przepuszczalności błon komórkowych, oraz
-
efekty spowodowane podwyższeniem temperatury.
W przypadku wielu innych zarejestrowanych spraw zasadniczo zauważa, że ława przysięgłych jest nadal nieobecna, ale nie stwierdziła, że jak dotąd szkoda dla zdrowia ludzkiego została już udowodniona. W szczególności nie ma jeszcze znaczącej liczby badań nad technologią 5G – która wykorzystuje fale o wysokiej częstotliwości, ukierunkowane wiązki i pulsację w sposób, w jaki nie robiły tego wcześniejsze generacje.
Trybunałowi wykazano na przykład, że Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem zaklasyfikowała zarówno pola magnetyczne ELF, jak i pola elektromagnetyczne RF jako potencjalnie rakotwórcze dla ludzi.
Narażenie na promieniowanie niejonizujące, w tym promieniowanie o częstotliwości radiowej, jest w szczególności chorobą lub chorobą uznaną przez Światową Organizację Zdrowia od 2005 r. w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10, nawet jeśli dokładna przyczyna nie jest jeszcze poznana lub znana.
Wiele badań zidentyfikowanych przez ICNIRP zidentyfikowało pewne skutki, które mogą okazać się szkodliwe, a ich uzasadnienie przez dalsze badania jest oczekiwane - ale stanowisko, w którym ława przysięgłych jest nieobecna, nie jest tym samym, co ostateczne stanowisko ustalone w badaniu, które stwierdza, że promieniowanie jest bezpieczne lub bezpieczne dla wszystkich ludzi.
Ograniczenia dotyczące aktualnej wiedzy są istotne, gdy rząd stara się udzielić gwarancji. Opinia publiczna ma prawo do bycia informowanym i nie wprowadzanym w błąd co do tego, ile wiadomo lub można stwierdzić z całą pewnością oraz jakie zagrożenia pozostają do zbadania lub ostatecznego ustalenia w taki czy inny sposób.
Przeczytaj cały artykuł tutaj
W zeszły wtorek Piers Corbyn opublikował aktualizację wideo na swoim kanale Telegram. Przemawiając przed Królewskimi Sądami Sprawiedliwości po rozprawie, powiedział: "Adwokaci rządowi byli w defensywie, a nawet czasami się jąkali. Uważamy, że logicznie rzecz biorąc, sędzia orzeknie na naszą korzyść i dlatego rząd będzie musiał coś zrobić, aby ostrzec ludzi przed zagrożeniami 5G.